Wielu więźniów obozów koncentracyjnych w swoich wspomnieniach mówi, że jednym z najbardziej tragicznych aspektów Holokaustu było to, że jego sprawcami często stawali się sami więźniowie. Aby utrzymać porządek w obozach, Niemcy używali tak zwanych więźniów funkcyjnych, w tym nadzorców, kierowników lub brygadzistów, znanych jako „kapo”. W większości obozów takie funkcje powierzano niemieckim więźniom kryminalnym, ale nie było to regułą, ponieważ więźniami funkcyjnymi stawali się również przedstawiciele innych narodowości. Powodów było wiele, mogli to być na przykład znajomi żołnierzy lub osoby mówiące po niemiecku.
Ostrowskiego aresztowało w Łodzi wiosną 1940 roku Gestapo. Początkowo przetrzymywano go w miejscowym więzieniu, ale po kilku miesiącach został wysłany do obozu przejściowego Radogoszcz, przystanku na drodze do przymusowego przesiedlenia ludności. Ostrowskiego zabrano do kolejnego więzienia w 1942 roku. Udało mu się z niego uciec, ale nie wiadomo, co się z nim działo przez kolejne dwa lata. W 1944 roku został aresztowany przez Gestapo w Berlinie, a w październiku 1944 roku trafił najpierw do więzienia w Moabicie (obecnie Berlin), następnie do obozu Gross-Rosen, skąd trafił do Mittelbau-Dora, a ostatecznie 10 kwietnia trafił do Bergen-Belsen. W tym ostatnim doczekał się wyzwolenia od nazistów.
Jednak przybycie Brytyjczyków nie oznaczało wolności dla Ostrowskiego - został aresztowany jako podejrzany członek załogi obozowej. Pierwszy proces załogi Bergen-Belsen trwał od 17 października do 17 listopada 1945 r., a Ostrowski był tam sądzony wraz z Josefem Kramerem i Irmą Grese. Podczas procesu kilku więźniów stwierdziło, że rozpoznali Ostrowskiego jako kapo, który wielokrotnie bił i znęcał się nad innymi więźniami. W aktach procesu można przeczytać zeznania radzieckiego więźnia Władimira Sulimy:
W obozie Dora widziałem, jak Ostrowski bił wielu więźniów każdego dnia. Kiedy szliśmy do pracy, kopiąc głębokie tunele, Ostrowski nie pracował i zostawał w barakach (…) Kiedy kończyliśmy pracę, wracaliśmy głodni, Ostrowski wielokrotnie odmawiał jedzenia niektórym, a innym dawał niewiele.
Ostrowski został oskarżony o podobne krzywdy przez dwóch radzieckich więźniów, Nikołaja Kalenikowa i Andrieja Nykrasowa. W pisemnym oświadczeniu zeznali oni ponadto, że Ostrowski był blokowym w Bergen-Belsen, który wprowadził kary cielesne dla całego bloku i odmówił dawania jedzenia więźniom. Z kolei Piotr Iwanow zeznał, że słyszał od innych więźniów, że Ostrowski pobił francuskiego więźnia na śmierć dzień przed wyzwoleniem obozu.
Podczas przesłuchania Ostrowski zaprzeczył wszystkim oskarżeniom. Twierdził, że sam pracował w tunelach w obozie Dora, zaprzeczając, że był kapo. Przyznał, że był shtubem [więźniem funkcyjnym odpowiedzialnym za czystość w części baraków] w obozie Dora po wypadku podczas pracy w tunelach. Z kolei w Bergen-Belsen był więźniem zbyt krótko, aby otrzymać stanowisko więźnia funkcyjnego. Zeznał również, że po przybyciu do obozu był chory i większość czasu spędzał w barakach obok obozu, gdzie sam wszedł konflikt z blokowym (z niem. Blockältester) i to, o co go oskarżono, zostało popełnione przez blokowego.
Sąd nie uwierzył Ostrowskiemu, który został skazany na 15 lat więzienia. Opuścił więzienie w czerwcu 1955 r. Nie wiadomo, co się z nim później stało.